Krzeczów: Wjechał w samochód Straży Granicznej. Przewoził nielegalnych imigrantów
Do kolizji doszło na DK7 (tzw. nowa zakopianka) w kierunku do Krakowa w miejscowości Krzeczów przed godziną 23. Bus marki Citroen wjechał w tył jednego ze służbowych samochodów Straży Granicznej. Stało się to w czasie pościgu funkcjonariuszy za migrantami. Kierowca citroena uciekł z miejsca wypadku.
Mężczyznę próbowali namierzyć za pomocą drona wezwani na miejsce policjanci. Użyto także psa tropiącego. W czasie prowadzenia działań droga była zablokowana.
28 nielegalnych imigrantów
Kierowcy, który zdążył uciec jeszcze przed przybyciem policji, nie udało się znaleźć. Jego decyzja o ucieczce stała się zrozumiała po sprawdzeniu zawartości pojazdu.
– W przestrzeni ładunkowej znaleziono 28 nielegalnych imigrantów – przekazał mł. asp. Sebastian Kruk z policji w Myślenicach w rozmowie z Polsatnews.pl.
Wśród przemycanych imigrantów znajdowały się osoby w różnym wieku, kobiety i dzieci, prawdopodobnie tureckiego pochodzenia. Nikt nie został ranny.
Tożsamość, obywatelstwo i status pobytu migrantów potwierdzać będzie Straż Graniczna. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, tak pobyt, jak i przekroczenie granicy odbyło się nielegalnie.
Nie pierwszy taki przypadek
Proceder przewożenia samochodami nielegalnych imigrantów z polsko-białoruskiej granicy jest Straży Granicznej znany od dawna. Na dodatek nie jest to pierwsza taka kolizja w ostatnim czasie. We wtorek w Gogolinie 21-letnia kobieta spowodowała kolizję. Po zatrzymaniu jej przez policję, okazało się, że kierowała pojazdem nie mając prawa jazdy. Na dodatek samochód posiadał niesprawny system hamulcowy.
Największym zaskoczeniem był fakt, że 21-latka przewoziła 18 nielegalnych imigrantów, według Polsat News, z Syrii (niewykluczone, że ich faktyczny kraj pochodzenia jest inny). Straż Graniczna ustaliła, że imigranci w wieku od 18 do 42 lat przebywają w Polsce nielegalnie.